Anya Taylor-Joy, która zaskoczyła fanów pojawieniem się w obsadzie najnowszej części „Diuny” została posądzona o promowanie anoreksji. Wszystko to za sprawą obcisłego gorsetu, który w nienaturalny sposób zniekształcił jej figurę.
- Gorset, w którym Anya Taylor-Joy pojawiła się na premierze „Diuny” bardzo ją wyszczuplił
- Fani skrytykowali go, bowiem ich zdaniem aktorka niepotrzebnie promuje anoreksję oraz zaburzenia żywienia
- Aktorka została oskarżona o promocję głodzenia się
27-letnia aktorka z natury jest bardzo szczupła. Gorset, który założyła na premierę drugiej części Diuny wzbudził mega oburzenie. Fani nie byli zachwyceni, a zszokowani. Na swoim Instagramie opublikowała artystyczne zdjęcie topless. (Zdjęcie topless Magdaleny Cieleckiej też wzbudziło wiele emocji). „Czy to ma być promocja anoreksji? Co to ma być?”. „Czy ona zdaje sobie sprawę, jak bardzo szkodliwe były gorsety dla kobiecego zdrowia? Jaką krzywdę za pomocą ich można sobie wyrządzić? To nie powinno być promowane!”
Oczywiście pojawiły się też słowa broniące aktorkę. „Ona nic nie promuje. Pozwólcie jej ubierać się jak chce. Kobieta jest wolną istotą i nikt nie powinien mówić jej co nosić. Jeśli jej się podoba – OK”
Większość jednak uznała, że aktorka przesadziła. Fani zmartwili się czy aby wszystko dobrze z jej zdrowiem. Czy żebra są ok i czy ich liczba się zgadza, oraz czy może w tym gorsecie swobodnie oddychać. Uznali, że nie jest on szykowny. A wy co myślicie?
