Biedne Istoty, Bella Baxter

Anna Kopeć

„Biedne istoty”, czy to kolejna Barbie dla dorosłych?

Emma Stone, film, Kontrowersje, Oskary, szok

„Biedne istoty” to jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów, które premierę miały w miniony weekend. Ten ekscentryczny film już jest właściwie wielkim wygranym. Został uhonorowany dwoma Złotymi Globami oraz uzyskał 11 nominacji do Oskara. „Oppenheimer” ma aż 13 nominacji, a kameralny koreański film „Poprzednie życie” dwie, ale w najbardziej kluczowych kategoriach.

  • „Biedne Istoty” to nietypowy film i kinowa nowość
  • Naukowiec szaleniec stworzył kobietę Bellę Baxter, którą każdy może sobie ukształtować, jak chce
  • Kiedy w kobiecie rodzi się świadoma kobieta, sprawy wymykają się spod kontroli
  • Emma Stone w roli Belli Baxter to najpoważniejsza kandydatka do Oskara w kategorii aktorka pierwszoplanowa
  • Za sprawą scen seksu film jest przeznaczony dla widzów 17+

W „Biednych Istotach” śledzimy losy szalonego naukowca, w którego wcielił się Willem Dafoe (jak zwykle bez nominacji do Oskara). Stworzył on ludzką istotę, kobietę z mózgiem dziecka, którą każdy może sobie ukształtować jak mu się tylko podoba. Brzmi wystarczająco creepy, prawda? Oczywiście wszystko idzie zgodnie z planem, do pewnego momentu. Kobieta o wdzięcznym imieniu Bella Baxter, szybko się uczy i z czasem okazuje się istotą samodzielnie myślącą – w tej roli Emma Stone. Moment, w którym rodzi się w niej świadoma kobieta, jest dla naukowca końcem udanego eksperymentu. Jednym słowem, zaczynają się kłopoty.

Emma Stone gra wręcz hipnotyzująco. Jest rewelacyjna jako ekscentryczna Bella Baxter. Jej rola jest odważna, a wszystkie sceny seksu wpisane w scenariusz wydają się być uzasadnione. Dlatego też, na ten moment, jest ona jedną z najczęściej typowanych kandydatek do Oskara w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa. Nominacja już jest w garści, czekamy na rozwój wypadków i galę rozdania Oskarów. Odbędzie się ona w niedzielę, 10 marca.

„Biedne Istoty” podczas pokazów przedpremierowych oraz premiery w weekend w Polsce obejrzało 60 tysięcy widzów. Jak na tak ekscentryczną produkcję, wyświetlaną jeszcze przed ogłoszeniem nominacji do Oskara, wynik jest bardzo dobry.

Dodaj komentarz